niedziela, 28 grudnia 2014

Recencja: Yaoi Kpop Worlds - "We got a power"

Witam. Bałam się przełamać, by raz jeszcze zrobić tę recenzję, ale gdy widzę, że wiele osób na nie czeka, więc się zmobilizowałam i oto jestem!

Blog: Yaoi Kpop Worlds
Autorka: Lee SooJoon + Matao
Opowiadanie: skupię się na "We got a power".

1.Wygląd bloga

Nagłówek bardzo ładny. Podoba mi się w nim to, że nie jest on tak "pospolity" jak niektóre, ponieważ znajduje się po lewej stronie, a nie w centrum. (Oczywiście nie mówię, że nagłówki znajdujące się na środku są złe.)

Kurcze, nie wiem, czy to wina laptopa mojej siostry, ale tło szablonu tak jakby zjechało z prawej strony i jest ta biała luka, ale to zostawię bez komentarza, ponieważ jak wspomniałam - może być to wina lapka, bo on jest nawiedzony. ;;;

Układ stron i ogółem dodatków na pasku bocznym estetycznie wygląda, mimo, że te gadżety znajdują się pomiędzy nagłówkiem, a postami :)

Tylko jedno "ale"... W gadżetach jest ankieta "Czy podoba Ci się ten blog?" to chyba szablon nie jest przystosowany do takich długich nagłówków, więc rozbiło się to na dwa, będące dość w sporym odstępie paski. Nie wiem, czy to ten głupi laptop, ale ja to widzę tak:
 Wygląda to nie za ładnie, ale możecie nie mieć na to wpływu, a ta ankieta dla Was może być ważna :)

Ocena: 4,75/5 

2. Wygląd postów (na podstawie rozdziału pierwszego i piętnastego, gdyż obydwa znajdują się na "innych blogach")

Wygląd prawie się nie różni (nie chodzi o kolory itp.), a o to, że mają wspólne cechy:
a) wszystko jest przejrzyście napisane;
b) czcionka jest widoczna, przez co wzrok się nie męczy (choć w rozdziale pierwszym mogłaby być trochę większa);

No, to tylko dwie wspólne cechy xD
W rozdziale piętnastym dodane zostało zdjęcie przed rozdziałem, co bardzo fajnie i  ładnie wygląda, natomiast w rozdziale pierwszym ładnie są oddzielone wątki gwiazdkami, co według mnie jest bardzo pomocne. Gdy czytam rozdziały bez takiego odizolowania, czasem po jakimś czasie orientuję się, że dana akcja dzieje się u innych bohaterów xD

Ocena: 4,5/5 - ponieważ ta czcionka nie jest taka zła, to tylko "sugestia".

3.Interpunkcja, ortografia i literówki.

Podzielę to na dwa rozdziały, są one napisanie przez dwójkę autorów.

Skupię się na rozdziałach:
Pierwszy:
Na końcu zdania wystarczy jeden wykrzyknik, gdy jest ich więcej, wyobrażam sobie bohatera, który wykrzykuje płuca ._.
Ogółem tematyka rozdziału jest dobrze opisana, interpunkcja i ortografia stoi na swoim miejscu, ale razi mnie jedna rzecz, która zdarza się w co drugim opowiadaniu: nudzić się nie można "strasznie", a np. bardzo. Nuda, jako określenie stanu znudzenia - nie jest sama w sobie straszna, dlatego też ten epitet nie pasuje zbytnio...

Piętnasty:
Tutaj wdarła się zapewne literówka: "(...) zaczął przyglądać się jego twarzy. Zaciśnięte powieki, szczęki*". Z tego co wiem, człowiek szczękę ma tylko jedną :'D
Dalej nic mi nie przeszkadzało, więc w sumie wszystko jest napisane w porządku.

Ocena: 4,5/5 

4.Oryginalność tekstu.

Chyba można uznać to za:

~~~~~~SPOJLER~~~~~~


Tematyka wątku stara jak świat:
1.Główny bohater ma problem z narkotykami. (Przyczyna dowolna)
2.Drugi główny bohater chce z tego nałogu wyciągnąć pierwszego.
3.Oboje się w sobie zakochują lallalaala.
4.Uzależniony mówi prawdę, co było powodem zażywania używek.
5.Bohater mówi "papa" narkotykom, bo drugi główny bohater jest jego narkotykiem.
Kooniec~

Mimo, że każdy to zna, zawsze pojawia się coś nowego. W tym opowiadaniu nowością są wątki poboczne np. zakład Himchana i Daehyuna.


~~~~~~KONIEC SPOJLERU~~~~~~


Ogółem nie widać, że autorzy opowiadania wczuli się w sytuację bohaterów, dzięki czemu wszystko brzmi bardzo fajnie, naturalnie.

Ocena: 5/5


5.Spójność tekstu.

Widać, że pisały to dwie osoby, gdyż "część pierwsza" (nie pamiętam , do którego rozdziału) napisana jest przez jedną osobę, która, oj przedłużała akcję. "Druga część" pisana jest przez drugą osobę, która już przyspieszyła akcję, i tam dopiero zaczyna się coś dziać. Ale ja nikogo nie winię, jestem pewna, że gdyby SooJoon pisała te opowiadanie do samego końca, równie dobrze napisałaby zakończenie, co Matao :)

Ocena: 5/5

Średnia ocena: 4,5

Cóż, teraz dokładnie przekalkowałam blogi i rozdziały do recenzji i myślę, że autorzy będą zadowoleni^^

Od teraz będę więcej pomagać Feli, dzięki czemu powinno się tutaj pojawiać więcej gotowych recenzji itp.~

~Wajlet

niedziela, 2 listopada 2014

Podsumowanie października.

Oto nowy, krótki punkt programu, gdzie będę podsumowywała ubiegły miesiąc.



Opublikowałyśmy dwa rozdziały opowiadania Ino, która niestety z nieznanych mi powodów przestała nam przysyłać swoje opowiadanie ;___;
Rozdział 7.
Rozdział 8.

Jedna dziewczyna zgłosiła swój blog do recenzji, lecz niestety nie zdążyłam jeszcze zrobić do niego tej recenzji ;___; Mam nadzieję, że mi to wybaczycie ;<

Dodatkowo znalazłam opowiadanie po angielsku do przetłumaczenia, ale niestety autorka nie odpisuje na moje zapytanie, a nie chcę się nim zajmować bez pozwolenia... ;/ Przypominam, że Wy też możecie mi wysyłać linki do angielskich opowiadań, które będę mogła przetłumaczyć ;3

Jako, że nie zrobiłam w tym miesiącu żadnej recenzji to żadnego bloga nie polecam...



Mam nadzieję, że następny miesiąc będzie lepszy niż ostatni~

sobota, 11 października 2014

[LifeLive] Rozdział 8

Witam.
Poddaje się!
Ten szablon się na mnie uwziął. Nie mogę usunąć tego białego tła , jednak myślę, że jest ono w takim miejscu, iż nikomu nie zawadzi w czytaniu. 



Autor: Ino
Gatunek: wieloczęściowe
Ilość słów: 639
Ostrzeżenia: brak
Beta: Wajlet ❀

     Kiedy podniosłam telefon, by sprawdzić godzinę, zauważyłam 5 nieodebranych połączeń od Zelo. Już miałam oddzwaniać, kiedy usłyszałam dzwonek do drzwi. Otworzyłam je.
-Jesteś gotowa? –zapytał wysoki blondyn, całując mnie w policzek na przywitanie. Zdziwiona zamrugałam kilka razy oczyma i spojrzałam na zegarek.
-To już? – zapytałam.
-Czyli nie jesteś gotowa? - pokręcił głową zawiedziony chłopak.
-Poczekaj tutaj chwilę - uśmiechnęłam się zakłopotana. - zaraz będę gotowa - dokończyłam. Posadziłam chłopaka na fotelu, i pobiegłam jak strzała do pokoju. Otworzyłam szafę i czym prędzej wyjęłam jakieś fajniejsze ubrania, nie stroiłam się za bardzo, bo poco? Zdjęłam koszulkę, by wymienić ją na inną, kiedy poczułam na swoim kark ciepłe powietrze. Zanim się zorientowałam, leżałam już w objęciach Zelo na moim łóżku.
-Co ty wyprawiasz? - odepchnęłam chłopaka tak że spadł z łóżka. - Nie rób tak, nie lubię takiego zachowania - spojrzałam na zdziwionego Junhonga już trochę spokojniejsza. - Nie jesteś już dzieckiem.- dodałam.
-Dobrze, przepraszam, no nie złość się - Zelo zmarszczył delikatnie nosek i pocałował mnie w czoło. Uśmiechnęłam się, nie potrafię się na niego gniewać. Ubrałam się szybko i umalowałam. Wsiedliśmy do samochodu. Mimo, iż nie miałam dobrego humoru, mój najlepszy na świecie chłopak mi go poprawił. Gdy dojechaliśmy, Zelo szybko wysiadł z auta, by otworzyć mi drzwi. Objął mnie w pasie i ruszyliśmy ku wejściu. W klubie, jak to w klubie, dużo alkoholu, zabawy, tańca i jeszcze raz alkoholu. Tak dobrze się bawiłam, jednak muszę przyznać, że mimo mojej głowy, trochę przesadziłam z ilością alkoholu. Kiedy tańczyłam wraz z Deahyunem, nagle poczułam jak ktoś złapał mnie za biodra, i pociągnął w swoją stronę.
- Co do ...? A to ty.- uśmiechnęłam się kiedy zobaczyłam twarz mojego chłopaka, sama nawet nie wiem dlaczego ale zaczęłam powoli całować jego szyje.
-Poczekaj ... skarbie...posłuchaj- próbował zwrócić moja uwagę na to, co mówi. Spojrzałam na niego rozbawiona i zadowolona sama nie wiem nawet dlaczego.
-Ja pojadę teraz z chłopakami do domu, a ciebie zawiezie Bang, ok? - spojrzał mi prosto w oczy, jakby nie był pewny czy zrozumiałam.
-Yhy - uśmiechnęłam się uroczo i wspięłam na palce by pocałować nos chłopaka.
-Uważaj na siebie, proszę - przytulił mnie Junhong.
     Zaraz za nim stał Bang, gotowy do powrotu. Sama nie wiem nawet kiedy, zasnęłam i obudziłam się na swoim łóżku, a nade mną schylony był Bang (jak się okazało zasnęłam w samochodzie, a on zaniósł mnie na rekach do mieszkania). Pod wpływem alkoholu jeszcze płynącego w mojej krwi, oraz bliskości jego twarzy, delikatnie przybliżyłam moje usta do jego, by po chwili je złączyć. Pod wpływem chwili przybliżyłam się do chłopaka i ułożyłam swoje dłonie na jego twarzy. Bang nie protestował, wręcz przeciwnie - przybliżył się do mnie znacząco, położył swoje dłonie na moich biodrach, nadając naszemu pocałunkowi więcej emocji. Po chwili namiętnego pocałunku leżałam na moim łóżku, a nad moja twarzą opierał się Bang. Jego dłonie już zakradały się pod moją koszulkę, gdy nagle, jakby w mojej głowie narodziło się poczucie świadomości. Szybko odepchnęłam chłopaka.
-Powinieneś już iść - powiedziałam nieco uniesionym głosem.
-Klaudia ja...
-Idź teraz! - krzyknęłam dosyć głośno. Chłopak opuścił pospiesznie moje mieszkanie. ''Co ja chciałam zrobić? Co ja zrobiłam?'' Moje myśli biły się ze sobą w mojej głowie, a ja szybko poszłam do torebki, by wyciągnąć papierosa. Szukając zapalniczki, zobaczyłam, że ktoś do mnie dzwoni.
-Halo? - odebrałam.
 -Otwórz mi, stoję pod drzwiami - rozpoznałam głos Junhong'a.
-Yhy, dobrze - powiedziałam niepewnie. Szybko podbiegłam do lusterka.
-Co? Malinka? - powiedziałam sama do siebie, przyglądając się odbiciu moich obojczyków w lustrze. Sięgnęłam po bluzę i poszłam otworzyć chłopakowi. Otworzyłam drzwi, w progu powitała mnie uśmiechnięta buzia mojego uroczego aniołka. Zamknął drzwi i podszedł do mnie blisko, schylił się by mnie pocałować, jednak ja odchyliłam głowę
-Junhong, jestem naprawdę śpiąca. Chłopak uśmiechnął się tylko. Wziął mnie na ręce, zaniósł do sypialni, ułożył w łóżku.
- Dobranoc skarbie - ucałował w czoło.


sobota, 4 października 2014

Nowe blogi

Witajcie moje robaczki <3

Dzisiaj utworzyłam dwa nowe blogi~!

Its just SHINee oraz Its just Bangtan Boys

Dopiero co wstawiłam tam szablony... i nic poza szablonem tam nie ma, bo jestem w trakcie urozmaicania tych blogów.

Za szablony serdecznie dziękuję Fluffy Cookie z crystal--candy.blogspot.ie <3

Oba te blogi będą działały na tej samej zasadzie co ten. Jedyny problem jaki mam to to że... No wiecie, bardzo dobrze wiem, że jest potwornie dużo blogów o SHINee... wiecie może w jaki sposób będę mogła to posortować by to nie była jedna wielka stumilowa lista? Jestem otwarta na propozycje ^ ^

Tak więc.. Zapraszam do śledzenia moich poczynań na tym i nowych blogach, oraz do wysyłania swoich linków do blogów ;)

PS~~!!!!! Jeżeli macie/znacie bloga, który jest już na liście o z blogami o B.A.P i ma on jeszcze fficki z SHINee lub/i BTS to napiszcie mi o tym w komentarzu, bo nie mam za bardzo czasu sprawdzać te wszystkie blogi ;/

czwartek, 2 października 2014

[LiveLife] Rozdział 7

Cześć.


Oto 7 rozdział autorstwa PKLAUDKI, która zmieniła nazwę na Ino, więc tak będzie podpisywana.
Opowiadanie jest supi, więc ubolewam nad tym - zapewne jak inni czytelnicy - że rozdział taki krótki :'( 
Zapraszam~


Autor: Ino (nowa nazwa PKLAUDKI)
Gatunek: wieloczęściowy
Ilość słów: 424 
Ostrzeżenia: brak
Beta: Wajlet 


Rozdział 7

-Yyy… nie wiedziałam co powiedzieć. Jongup odwrócił się gwałtownie, ukazując na swojej twarzy przerażenie. Wszyscy spojrzeli na nas poważnym wzrokiem. Najbardziej jednak bałam się wyroku Zelo, wydawał się być naprawdę wściekły

-Oglądaliśmy z Uppim Króla Lwa i się wyruszył, nie chciał abym wam mówiła, jednak jeśli już się wydało, przepraszam Uppie ale musiałam to powiedzieć – szybko wymyśliłam jakąś wymówkę i czekałam tylko czy w to uwierzą. Chłopcy spoglądali to na mnie to na Jongup'a.
-Ja już się zbieram – uśmiechnęłam się sztucznie i zabrałam moja torbę, kierując się do drzwi. Nagle poczułam czyjaś rękę na moim nadgarstku
-Wszystko ok? - zapytał Zelo. Odwróciłam głowę, jednak nie spojrzałam w oczy chłopaka, nawet nie wiem czemu unikałam jego wzroku, ja nic przecież nie zrobiłam.
-Wieczorem po ciebie przyjadę, jest sobota, powinniśmy się zabawić, jedziemy do klubu- przytulił mnie chłopak. Wyszłam z domu i szybko wsiadłam do samochodu. Kiedy byłam już w mieszkaniu, otworzyłam drzwi balkonowe i zapalając papierosa z świeżo zakupionego pudełka przyglądałam się przechodniom. Powoli zaciągając się dymem nikotynowym zamknęłam oczy i chłonęłam odgłosy miasta. Z transu wybudził mnie dzwonek telefonu. Leniwie podeszłam do torebki, by odebrać przychodzące połączenie.
-Wreszcie, martwiłam się o ciebie - usłyszałam głos po drugiej stronie słuchawki.
-Mamo, jestem dorosła, daje sobie radę - uśmiechnęłam się mimowolnie do słuchawki.
-Nawet gdy będziesz starą, pomarszczoną babcią, będę się o ciebie martwiła.
-A co u taty? - zapytałam zmieniając temat.
-Wiesz … jak to u taty, pytał o ciebie?
-Ooo tak, na pewno – zaśmiałam się sarkastycznie.
-Klaudia…- zaczęła moja rodzicielka.
-Mamo zadzwonię później, okej? Mam teraz dużo pracy - chciałam jak najszybciej zakończyć rozmowę.- Kocham cię, pa - dodałam na koniec. 
Rozbolała mnie trochę głowa, więc postanowiłam się położyć i zdrzemnąć na chwile.
Obudziły mnie dziwne dźwięki dobiegające zza drzwi balkonu, które zostawiłam otwarte. Podeszłam bliżej, aby zobaczyć co dokładnie się tam dzieje. Zobaczyłam małą dziewczynkę siedzącą w zimną noc na ławce w samej sukieneczce. W dłoni ściskała łapkę należącą do małego misia. Przyglądałam się jej dokładnie, co tak małe dziecko robi same na dworze, w tak zimną noc. Nagle jej wzrok podniósł się i spoczął na mojej postaci. Jej twarz wyglądała dziwnie znajomo, zupełnie jak moja w dzieciństwie. Przerażana zaczęłam powoli oddychać, gdy nagle po policzkach dziewczynki zaczęły spływać łzy, a ja sama poczułam niemożliwy ból w klatce piersiowej. Podniosłam szybko głowę i otworzyłam moje oczy, to był tylko sen. Kiedy podniosłam telefon, by sprawdzić  godzinę, zauważyłam 5 nieodebranych połączeń od Zelo. Już miałam oddzwaniać, kiedy usłyszałam dzwonek do drzwi. Otworzyłam je.
-Jesteś gotowa? –zapytał wysoki blondyn, całując mnie w policzek na przywitanie.


sobota, 27 września 2014

Cicho tu...

Witam wszystkich ponownie~~

Jak widzicie, troszku mało tu się dzieje ;/
Niestety, nasza mała aktywność wynika z tego, że i wy jesteście mało aktywni!



Tak więc, zapraszam Was wszystkich do podawania swoich blogów do recenzji, w zakładce "Recenzje", do wysyłania swoich opowiadań na mojego maila (wszelkie błędy "wizualne" poprawi wam Wajlet), a jeżeli widziałyście jakiś ciekawie zapowiadający się angielski fanfick - zgłoście go w zakładce "Przetłumaczone", a jeżeli autor się zgodzi, to chętnie przedstawię go Wam w polskiej wersji!

Wszystko więc zależy od Was~

Chciałabym jeszcze wspomnieć, że znalazłam już szabloniarkę, która wykona dla nas szablony na dwa nowe blogi! its-just-SHINee oraz its-just-BTS! Blogi co prawda jeszcze nie istnieją, ale jak tylko dostanę szablon w łapki to zobaczycie tam Szajnową i Bitiesową wersję tego bloga ;3

Tak więc (Strasznie często piszę więc ;/ ), wyczekujcie i udzielajcie się~!

poniedziałek, 1 września 2014

[LiveLife] Rozdział 6.


Heei!
Jak pisałam, tak też się stało - rozdział pojawił się wieczorem ^^ Przyjemność sprawiło mi, sprawdzenie go! :D Już nie mogę doczekać się dalszej pracy.
I tak jakby, komentarz ode mnie: Ojejku, jak skończy się sytuacja, która wydarzyła się w tym rozdziale?! D:

Sexy JongUp dla Was.
Autor: PKLAUDKAA
Gatunek: wieloczęściowy
Ilość słów: 1 459
Ostrzeżenia: brak
Beta: Wajlet ❀

Rozdział 6

Tamtej nocy Zelo został ze mną. Oglądaliśmy filmy, śmialiśmy się, przytulaliśmy, całowaliśmy, a nawet tańczyliśmy. Uczył mnie jak tańczyć zupełnie tak jak on. Nie było to łatwe, jednak można powiedzieć, że dawałam radę. Gdy się obudziłam, poczułam, jak ciepło rozchodzi się po moim ciele. Patrząc, na jego śliczną twarz, chude, lecz wyrzeźbione ramiona, pomyślałam, że zawsze, chciałabym się tak budzić. Spał słodko, bardzo słodko. Polizałam czubek mojego wskazującego palca i bez zastanowienia włożyłam do ucha śpiącego księcia.
- Aaaa - usłyszałam niezadowolenie chłopaka - co jest z Tobą nie tak? Zwariowałaś? - zapytał oburzony, robiąc obrażoną minę.
- No już. Nie obrażaj się - powiedziałam całując go w czoło. Chłopak wykorzystał sytuację, przewrócił mnie na plecy i zaczął łaskotać.
- Masz łaskotki? - zapytał szyderczo. Łaskotał mnie w żebra, na co odpowiadałam nieopanowanym śmiechem.
- Poczekaj. Poczekaj. Musimy już wstawać - oznajmiłam ledwo co łapiąc oddech .
- Czemu?! - zapytał chłopak robiąc minę zbitego pieska.
- Musze jechać na zdjęcie gipsu - wstałam, wyrywając się z mocnego uścisku Zelo.
- Pojechać z Tobą? - zaoferował.
- Nie, dzięki. Ty musisz iść na próbę - przypomniałam chłopakowi z miną nadopiekuńczej matki, wysyłającej dziecko do szkoły.
- Racja, racja - pokiwał zabawnie głową.
- Ale najpierw, idę zrobić nam śniadanie - wyskoczył z łóżka i pobiegł w stronę kuchni.
- Może zjemy śniadanie na mieście? - zapytałam, ponieważ wiedziałam, że w mojej lodówce chłopak nie znajdzie nic, oprócz wody, kremu do twarzy i chyba to wszystko. Ubraliśmy się i wyszliśmy na śniadanie. Postanowiliśmy zjeść w francuskiej kawiarence, niedaleko mojego mieszkania. Ja zamówiłam kawę i croissant’a  na słono, natomiast mój towarzysz zamówił to samo, tylko, że na słodko.
- Dzisiaj idziemy z chłopakami na bankiet. Pójdziesz z nami? - zapytał Zelo chrupiąc swojego rogalika.
- No nie wiem - odpowiedziałam niepewnie. - Nie mam się pewnie w co ubrać. Na takim bankiecie trzeba wyglądać elegancko.
- O to się nie martw - powiedział z lekkim, podejrzanym uśmieszkiem na twarzy.
- Nie - powiedziałam, domyślając się co kombinuje. - Nie oppa, nie ma opcji, bym poszła - zaprzeczałam, chociaż chłopak nie powiedział wprost, co zamierza.
- Spokojnie. Nawet nie wiesz co planuję - uśmiech nie schodził z jego twarzy.
- Ale Zelo... - przerwał mi dzwonek mojego telefonu. Był to lekarz, który przypomniał mi, że własnie w tej chwili mam pojawić się u niego w gabinecie, na zdjęcie gipsu. W tym czasie chłopak przyglądał mi się uważnie i zapisywał coś w swoim telefonie.
- Musze już iść - oznajmiłam.
- Dobrze, dobrze. Idź już. Zadzwonię do Ciebie, tak około za godzinę - wstał i na pożegnanie pocałował mnie w czoło.
- Pa - powiedziałam śpiesząc się do samochodu
- Tylko nic nie kombinuj, dobra? - niestety odpowiedzi nie usłyszałam, ponieważ musiałam już ruszyć w drogę.
U lekarza, jak to u niego - długa kolejka. Podstawowe pytania, badania. Wreszcie uwolnienie mnie z mojej męki, jaką był gips. Kiedy pielęgniarka zdejmowała mi go, poczułam dziwne uczucie lekkości w mojej prawej dłoni. Nie była już tak odczuwalnie ciężka, jak z gipsem. Lekarz uświadomił mi, że nadal muszę uważać, aby nie nadwyrężyć kości lub mięśni. Zaraz po wyjsciu od lekarza, wsiadłam do samochodu. Jakim cudownym uczuciem jest (dla innym może wydawać się to dziwne) położenie lewej i prawej dłoni na kierownicy samochodu. Sama nawet nie wiem czemu, ale miałam ogromną ochotę na kawę. Pojechałam do kawiarni i zamówiłam ulubione latte. Kiedy czekałam na najlepszy napój świata, poczułam w kieszeni wibracje mojego telefonu. Byłam przekonana ze to Zelo, jednak się myliłam.
- Cześć D. - usłyszałam głos YoungJae
- Cześć Jaesiu, co u Ciebie? - zapytałam mile zaskoczona.
- Dobrze. A u Ciebie? Jak ręka?
- Lepiej. Miło jest czuć lekkość naturalnej, zdrowej dłoni - uśmiechnęłam się sama do siebie.
- Wiesz - słychać było jakieś szumy, krzyki, rozmowy - chłopacy Cię pozdrawiają - dodał.
- Dzięki - znowu uśmiechnęłam się sama do siebie, coraz częściej mi się to zdarzało, zupełnie nie kontrolując tego.
- Jesteśmy na zakupach - kontynuował - a raczej na nie jedziemy. - Musimy kupić coś na ten dzisiejszy bankiet.
- Jasne, jasne - odpowiedziałam trzymając telefon uciskany miedzy moim uchem i ramieniem. Musiałam odebrać i zapłacić za kawę.
- Może chciałabyś pojechać do naszego domu. Uppie siedzi tam zupełnie sam, podobno źle się czuje.
- Pewnie. A co go boli? - zapytałam, ponieważ chciałam się dowiedzieć, jak mu pomóc, jakie lekarstwa kupić.
- Mówi, że boli go głowa. Prześpi się i przestanie. Jednak my sie troche martwimy.
- Już tam jadę - odpowiedziałam i rozłączyłam się.
Po drodze do chorego przyjaciela wstąpiłam do sklepu. Kupiłam różne rzeczy, które mogą przydać się choremu. Kiedy byłam przed bramą do willi, musiałam chwilę poczekać, aż strażnik otworzy mi ją. Nadal trochę trudno jest mi się przyzwyczaić do tego, że aby odwiedzić przyjaciela, muszę czekać na zgodę strażnika. Zaparkowałam przed drzwiami i wysiadłam z samochodu. Drzwi domu otworzyłam mi Marta. Była to bardzo miła, starsza pani, która opiekowała się domem i chyba trochę chłopakami. Przywitałam się i od razu zapytałam o chorego. Powiedziała, że siedzi w sali kinowej i ogląda filmy. Tak. Chłopacy mieli w swoim domu salę kinową. Było to dosyć duże pomieszczenie, w którym był wielki ekran LCD i kilka foteli, nie wspominając o bardzo dobrym nagłośnieniu. Zaniosłam zakupy do kuchni i skierowałam się w stronę sali. Niestety, nie zastałam tam JongUp'a. Pomyslałam, że w takim razie może być w swoim pokoju. Tam teżposzłam. Kiedy otworzyłam drzwi ukazał mi się troche dziwny obraz. Otóż Uppie siedział na fotelu przed telewizorem, jednak przyglądał się niebieskiemu obrazowi.
- Co robisz? - zapytałam. - Film się chyba już skończył - dodałam nie ukrywając zdziwienia.
Chłopak spojrzał leniwie w moją stronę i powrócił do swojego zajęcia.
- Uppie, film się już skończył - podeszłam do pilota od telewizora, aby go wyłączyć.
- Ej! Zostaw! Bardzo lubię oglądać National Geografic - powiedział zabierając mi pilot. - Zwłaszcza głębię oceanu. Kolor wody mnie uspokaja - uśmiechnął się rozmarzony i powrócił do oglądania... niczego.
- Uppie, co ty gadasz?! - zaczęłam się naprawdę bać, co on wygaduje? Jednak on nawet nie zwrócił na mnie uwagi.
- Uppie! - powtórzyłam  i złapałam go za policzki, odwracając w swoja stronę.
- O nie! Znam to spojrzenie - pomyślałam przerażona. - Uppie, przecież Ty jesteś całkowicie najarany! - krzyknęłam jakby sama do siebie.
Nie mogłam uwierzyć w to, co widzę. Czemu?! A co ważniejsze, jak długo? Nie znałam JoungUp'a zbyt długo, jednak nigdy nie przypuszczałabym, że akurat on. Wiedziałam, że to co zaraz zrobię może być nie zbyt przyjemne dla chłopaka, jednak nie miałam wyboru. Jeśli mam mu pomóc w ten sposób. Szybko i gwałtownie objęłam dłońmi kark chłopaka i jak małego szczeniaka zaprowadziłam do łazienki pod kran. Ustawiłam zimną, a wręcz lodowatą wodę i po chwili usłyszałam delikatny syk chłopaka. Nie jest to przyjemne uczucie, kiedy na twój kark leje się duża strużka lodowatej wody, prawda?
- Co Ty robisz? - zapytał oburzony chłopak. Widać jednak było, że oprzytomniał.
- Co ja robię? - zapytałam równie zła. - Co ty robisz? Co na to powiedzą chłopacy? - dodałam lekko podnosząc ton głosu. Jongup patrzył na mnie oprzytomniałym i przerażonym wzrokiem, jednak jego źrenice wciąż były z lekko powiększone.
- Klaudia chyba nie…- zaczął nie pewnie
- Myślisz, że jak Bang się dowie to co? Zapali z Tobą bongo w pokoju? - przerwałam zdenerwowana. - Który to już raz? - dodałam za chwilę, wyrównując mój oddech.
- Pierwszy, przysięgam  - odpowiedział chłopak patrząc mi  prosto w oczy.
- Pierwszy i ostatni - odpowiedziałam stanowczo. - A teraz idź i weź zimny prysznic, przecież nie mogą zobaczyć Cię w takim stanie. Ja pójdę zrobić Ci kawę - dodałam wychodząc z pokoju.
Chłopak posłusznie skierował się w stronę łazienki, ja też zresztą opuściałam pomieszczenie. Ustawiłam się zaraz blisko drzwi i gdy tylko usłyszałam jak zamek w łazience przekręca się, postanowiłam sprawdzić pokój JongUp'a. Chciałam mu wierzyć, że to pierwszy raz, naprawdę. Jednak moje doświadczenie podpowiadało mi, abym się upewniła. Przeszukałam szybko pokój przyjaciela, czułam się przy tym naprawdę okropnie. Tłumaczyłam sobie, że to dla jego dobra. Jaką ulgę poczułam, gdy nic nie znalazłam. Zanim chłopak wyszedł z łazienki, szybko udałam się do kuchni zrobić wcześniej obiecaną kawę.
- Klaudia - usłyszałam głos za moimi plecami. -Proszę, obiecaj, że nic im nie powiesz - usłyszałam w głosie chłopaka strach i niepewność. - Ja już nie będę, proszę nie mów im.
Gdy się odwróciłam zobaczyłam w oczach Uppie'go łzy. Tak bardzo mi kogoś przypominał, jakby nagle to powróciło, a wszystkie wspomnienie i uczucia obudziły się na nowo. Podeszłam do chłopaka i przytuliłam go do siebie
- Nic nie powiem. Już dobrze, nic im nie powiem - powtarzałam - czego nam nie powiesz? - zapytał najwyraźniej zdziwiony ową sytuacją DaeHyun, który pojawił się wraz z innymi członkami zespołu w kuchni.



Powitanie.

Hej!

     A więc, jak już niżej autorka tego bloga wspomniała - pomogę jej w organizacji bloga!
Cieszę się z tego powodu, ponieważ nie każdy od tak, daje komuś taką szansę.
Tak więc ... nie wiem za bardzo, jak mam się przedstawić D:
Otóż będę betą na tym blogu - wszystkie Wasze fanficzki będę sprawdzać od tej pory ja~
Więc, jeżeli ktoś będzie miał jakieś zastrzeżenia, co do mojej pracy - kierujcie je do mnie! :)
Zobaczymy, co czas pokaże i czy będę pełniła jeszcze jakieś funkcje.
     Wieczorem jeszcze wstawię poprawiony już 6 rozdział "LiveLife" autorstwa PKLAUDKAA ^^

~*~*~*~*~

Pozwolę sobie jeszcze ogłosić ^^
Jeżeli ktoś szuka bety, do własnego bloga, proszę śmiało się do mnie zgłaszać. Zawsze znajdę czas, na poprawianie opowiadanek, jednak na tym blogu pracuję przede wszystkim~!

Kontakt:
E-mail: wajlet.blog@wp.pl

Pozdrawiam i mam nadzieję, że miło będzie mi się z Wami pracowało.

~Wajlet ❀

niedziela, 31 sierpnia 2014

POOOWRÓT

Witam wszystkich~~

Tak... wiem, wiem, że dużo było tych powrotów, ale tym razem jest zupełnie inaczej~ Może najpierw opowiem co się działo przez ten cały czas.

Ogłosiłam konkurs i rekrutację i NIKT, zupełnie NIKT się nie zgłosił. No było mi co najmniej przykro i wszelkie chęci do kontynuowania tego bloga zostały zakopane razem z moją weną na fficki...

ALE pojawiła się nadzieja. W zeszłym tygodniu odezwała się do mnie pewna wspaniała kobitka i postanowiła mi pomóc z tym wszystkim~ Wiecie jak to jest. Lepiej się sprząta dom z kimś niż samemu ;3

Tak więc, nawet jeśli ja nie będę miała czasu w jakimś tygodniu to mam jakieś oparcie, za co przemiłej pani dziękuję~ (Mam nadzieję, że jeszcze w tym tygodniu Pani wstawi tutaj powitalną notkę~

A teraz.... Co będzie się działo tutaj na blogu? Po pierwsze - będzie się działo rzeczy dużo, a po drugie - będą to rzeczy ciekawe w Choia. Poniżej przedstawię wszystkie rzeczy, które zmienią/pojawią się na blogu:

1. Pojawi się tutaj więcej fficków, jeżeli będziecie je tutaj wysyłać! Nasza nowa pani jest betą, która chętnie mi pomoże sprawdzać wasze prace ;)

2. Będę również tłumaczyła fficki z języka angielskiego, więc pojawi się nowa zakładka na blogu ;)

3. Pojawią się nowe blogi~ Na 100% o BTS i może o SHINee, ale potrzebujemy osoby do pomocy i jakąś panią, która zrobi nam szablony ;)

4. Mam nową koncepcje. Zamiast zwykłego "reklamowania" was co tydzień pod postem "nowości" będą wyczekiwane przez niektóre osoby recenzje. Na czym to będzie polegać? Powstanie nowa zakładka Recenzje waszych blogów, gdzie możecie się zgłaszać, a my ocenimy wasze blogi. Trzy blogi, które dostaną największą ocenę będą za reklamowane na blogu ;) Więcej szczegółów pojawi się już niedługo!

5. Chyba najbardziej ekscytująca mnie zmiana~ niektórych może to zawieść, a niektórych zadowolić... Już dokładnie zwlekam z pisaniem słynnego 30-dniowego smut challengu D: Tak, to już minął rok... Zrozumiałam, że jakoś mnie już nie ciągnie do tych fetyszy, by wciąż czytać fficki, gdzie nasi idole co rozdział wymyślają nowe sposoby na pukanie się... Dlatego (niestety?) zrezygnuję z tego challengu i zastąpię go czymś innym. Mianowicie, będzie to moja i nowej Pani zabawa interpretacją. Istnieje taka zakładka Polskie Napisy, która się nam przyda. Będziemy pisać fanficki na podstawie tekstów piosenek ;) Oczywiście nie na wszystkie, bo ffick o Hurricane będzie co najmniej... dziwny xD Ale mam nadzieję, że wiecie o co chodzi ;3

Tak więc. Wyglądajcie zmian na blogu i oceniajcie je w komentarzach. Jestem pewna, że tym razem wskrzeszę na dobre tego bloga ;3

Hwaiting~

środa, 25 czerwca 2014

~~~~~~KONKURSY~~~~~~~~





Witajcie.

Podczas gdy piszę dla was nowe „dzieła” musi się wydarzyć wiele rzeczy. Jak zwykle gdy dzieje się dużo rzeczy to trudno mi się pozbierać i wszystko wam przekazać ładnie i składnie D:
Zacznę od ogółu i przejdę do szczegółu ;P

OGŁASZAM W CHOI KONKURSY! 

1)      Konkurs – rekrutacja Z OKAZJI ROCZNICY BLOGA <3

W tym miesiącu minął rok, od kiedy tu pojawił się pierwszy post na tym blogu. Bardzo wam dziękuję za wsparcie pomimo tego, że bardzo zaniedbuję tego bloga. Mam wiele pomysłów co tu zrobić, ale niestety mam mało czasu ;< Ale jeszcze raz wam bardzo dziękuję za to, że tu jesteście i czekacie na nowe posty. To naprawdę motywuję to pracy, gdy się wie, że ktoś na ciebie czeka ;) 

Mam nadzieję, że ten konkurs sprawi, że nie będziecie się nudzić na tym blogu ;)

Jak już mówiłam, mam duże problemy z pozbieraniem się na tym blogu, ponieważ zajmuję się wieloma rzeczami, ale nie martwcie się, nie porzucę go.. Tylko potrzebuję waszej pomocy ;)
Rekrutacja obejmuje ten jak i NOWY BLOG, który będzie BTSową wersją tego bloga. Jeżeli drugi blog również będzie się rozwijał to planuję też takie blogi z innymi zespołami, ale nie zrobię tego sama ;)

Sprawa ma się tak. Poszukuję osób, które są chętne mnie wyręczyć w pewnych strefach tego bloga. Chodzi mi tu o:
- Pisarza
- Korektora (Betę)
- Tłumacza

Wymagania?
Musisz się znać na funkcji (lub funkcjach, jeśli chcesz być wielofunkcyjny),  czyli musisz mi pokazać jakiś swój tekst/ja ci dam poprawienia/przetłumaczenia tekst i wybiorę te osoby, które najbardziej mi się przydadzą ;P Co do wolnego czasu, to wystarczy, że będziesz miał(a) co najmniej jedno wolne popołudnie w tygodniu, czyli tyle co ja ;P
Jeśli jesteś zainteresowany(/a) to skontaktuj się ze mną (linki po lewej) i napiszcie mi na jaką funkcję i do jakiej strony chcesz się zapisać. Nieuniknione, że przyjmę wszystkich co się zgłoszą xD

Mam nadzieję, że okaże ktoś zainteresowanie, bo naprawdę was potrzebuję <3 

2)      Konkurs z nagrodami

To jest konkurs na wieeelką skalę. Rozpocznie się on 1 lipca (chyba, że nie zgłosi się co najmniej 5 osób, to wtedy go odwołam) Celem konkursu jest poprawienie jakości i różnorodności fanficków krążących po Internecie <3 W związku z tym KAŻDY może (a nawet powinien) wziąć udział i się czegoś nauczyć. Ostatnie czasy sama poświęciłam na nauce w tej dziedzinie by ten konkurs jak najbardziej pomógł tym mniej i bardziej doświadczonym. Najlepszych obdaruję nagrodami RZECZOWYMI, ale jak dla mnie każdy kto weźmie udział zyska niezbędną mu wiedzę.

Konkurs będzie polegał na tym, że będzie on podzielony na 2 etapy, gdzie będę wam dawała różne pisemne (i czasem śmieszne) zadania. W pierwszym etapie będzie „rozgrzewka” czyli będą zadania, gdzie będę was uczyła pewnych tricków, które pozwolą wam na polepszenie waszych arcydzieł ;P W drugim etapie będziecie mieli zadania, gdzie macie wykorzystać wiedzę, którą wam przekazałam i tam będziecie dostawać punkty ;)

Nagrody to między innymi: Bransoletki z Daehyunem i Youngjae, przypinki i zdjęcia (głównie nie z B.A.P), naszywka (jeśli ją znajdę xD) i coś jeszcze wykombinuję xDDDD
Zgłaszamy się wysyłając mi wiadomość gdzieś z linków po lewej. Zgłoszenia przyjmuję do 30 czerwca 23:59. I powtarzam: JEŻELI ZGŁOSI SIĘ MNIEJ NIŻ 5 OSÓB KONKURS ODWOŁUJĘ.   

Mam nadzieję, że dużo osób się zgłosi na oba konkursy, bo uważam, że warto ;) To wy się zgłaszajcie, a ja przez ten czas piszę fficki ;P
Papa wam!


niedziela, 8 czerwca 2014

Comeback~~!

Tęskniliście?

Mam nadzieję xD Bo właśnie powracam z toną energii i weny na tego bloga ;P Wpadajcie tu często, bo dużo rzeczy będzie się tu teraz pojawiać <3

Mam jeszcze parę spraw do omówienia z wami i do tego poświęcę ten comebackowy post.

Sprawa pierwsza, że teraz głównie zabiorę się za smutczelendż, bo jestem na tyle beznadziejna, że miałam to napisać we wrześniu tamtego roku D: No cóż... lepiej późno niż później... Tak więc wiedzcie, że ciężko pracuje i każdy szczegół każdego opowiadania dopracowuje (co niestety odbija się na tym, że opowiadania trwają wieki D: ) No ale... Ci co przy mnie pozostali nie pożałują <3

Inna sprawa.. KONKURS! Też jest w trakcie roboty, bo uwierzcie - przygotowanie czegoś takiego zabiera ogrom czasu >~<

Jeszcze co do konkursu chciałabym wam przedstawić mój koncept. Tu nie będzie mi chodziło o sam konkurs, tylko o jakieś wyedukowanie was ;) Będzie tu wieeeele zadań dla was (gdzie będziecie zdobywać punkty), w których nauczycie się lepszych, ciekawszych pomysłów na opowiadania, ciekawsze słownictwo, po prostu TAAAAAAAK BAAAAAAAAARDZO poszerzycie swoje horyzonty ;) Tak więc każdemu polecam wziąć udział, bo nawet jeżeli nie wygracie, to polepszycie jakość swojego bloga ;3

W niedalekiej przyszłości zrobię też wielki nabór na nowe stanowiska ze wszelakich dziedzin do.... Niespodziewanki ;3 Tak. Uwierzcie, będzie się działo, tylko muszę to wszystko ogarnąć, bo sobie trochę zaległości narobiłam ^^''

Także.. bądźcie aktywni, wchodźcie i bądźcie zajebiści xD

sobota, 12 kwietnia 2014

The Versatile Blogger

Hejka wam. Znowu piszę z telefonu, więc przepraszam za wszelkie błędy oktograficzne, ale mój telefon jest niewyedukowany + mam dysortografię xD

Zanim przejdę do nominacji to chciałabym was przeprosić, że tak długo nic nie dodawałam, ale nie miałam kompletnie humoru... co prawda teraz też jestem w fatalnym stanie, ale ileż można się nie udzielać... Ale od następnego tygodnia zacznę walczyć z moim... problemem? Mam nadzieję, że nie odbije się to zbyt widocznie na jakość tego co tu się będzie pojawiać ;)



Zostałam ponownie nominowana do nagrody the versatile blogger (chyba nie popełniłam literówki xD) Mam nadzieję, że zasady znacie, bo kopiowanie regulaminu zajmie mi jakiś tydzień xD

Nominacje dostałam od dziewczyn z Bangtan Burger za co im serdecznie dziękuję <3

A oto 7 faktów o mnie:

1. Mam kota, który z charakteru jest zupełnie jak ja. Z chwili na chwilę potrafi zamienić się z najsłodszego kotka w CatEvil i na odwrót

2. Chciałabym mieć kolorowe włosy, ale szkoda mi włosów, ale coraz bardziej na to leję i zaczynam je częściowo malować xD (Chwilowo mam duże niebieskie pasemko)

3. Nie rozumiem naszego świata i praw, którymi ludzie kierują się od dziecka. Osoby w moim otoczeniu uznają mnie za punka czy anarchistkę, a ja uważam, że po prostu idę swoją drogą

4. Ogólnie bardzo dbam o swoje zdrowie, jestem praktycznie okazem zdrowia. Choruję rzadko, a jak już to na krótko. Niestety gorzej jest z moim zdrowiem psychicznym ;/

5. Nie wiem dlaczego, ale jak widzę, że ktoś je, to od razu sama robie się głodna, mimo, że jadłam pół godziny temu. Za to, gdy siedzę w weekend sama w pokoju całymi dniami to zapominam o tym, że jest coś takiego jak jedzenie i potrafię nawet czasami nie jeść nic

6. Zazwyczaj zaczynam pisać opowiadania od środka ;O

7. Jestem uzależniona od LoL'a xD

Mam nadzieję, że czegoś fajnego się dowiedzieliście o mnie, może było to coś, co was ciekawiło wcześniej, a może i nawet nikt tego nie przeczyta, co jest najbardziej prawdopodobne xD

Jeżeli moje problemy się ulotnią (w co tak szczerze trochę w to wątpię... niestety) to w kwietniu na tym blogu nastąpi wieeeele zmiam i nowości. No ale to się jeszcze zobaczy

Widzimy się... wkrótce.. Do następnego.

piątek, 28 marca 2014

Następna nominacja

Dobra ludzie.. piszę z telefonu, pewnie zajmie mi to wieki, ale nominowano mnie po raz kolejny xD

Tak więc, jako, że samo pisanie na telefonie zajmuje mi wieki, to odpowiem tylko na pytania od dziewczyn z BangtanBurger.

Dobra, powiem jeszcze, że jest to konkurs Liebster Award i tym razem nikogo nie nominuję, bo ostatnio już nominowałam i będzie to chyba jakieś błędne koło D:

No to tak (pytania mogą być lekko poprzekręcane, bo przepisuję i słucham jak ReZi gra w Slendera 0________0 ):

1. Kto jest twoim ultimate biasem? Dlaczego?

Nie! Nienienienienienienienienie! Ja nie mam nigdzie biasa... nie umiem wybrać... Nope... nieneinie!

2. Jak twoi rodzice reagują na to, że słuchasz k-popu?

Mmmm.. Wyczekują kiedy mi się to znudzi, mówią, że mam nasrane w głowie, że czemu nie mogli mieć normalnego dziecka, ostrzegają mnie żebym nie miała 'żółtego chłopaka', bo to się dla mnie źle skończy, przezywają k-popowców 'chińskie pedały', a Himchan został wyróżniony wyzwiskiem Gejchan...
Tak więc.. sami oceńcie..

3. (Kurwa. Mam chyba z 200 tętna przez tego Slendera D: ) Która drama jest twoją ulubioną i dlaczego?

Mało oglądałam dram.. Nie mam za bardzo czasu, bo odcinki są dość długie ;/ No ale jak na razie to To The Beautiful You i God of Study. Dlaczego? W obu gram mój ulubiony aktor Lee Hyunwoo <3 No jest on niesamowitym aktorem <3 No ubóstwiam jego grę <3 Może to denny argument, ale chociaż autentyczny ;3

4. (Noł łej.. czemu ja to słucham... dobra, czasem i spoglądam, ale przez siatkę moich palców xD )Jaki jest twój ulubiony paring?

Eeee... Zastanawiam się między sześciokącikiem B.A.P a siedmiokącikiem BTS xD A tak serio to toleruję wszystkie paringi, ale jest wyjątek. Jae widzę tylko i wyłącznie z Dae.. Reszta jest ok.. Ale Jeśli już mam coś wyróżnić to.. HimUp, DaeJae, BangHim,JiKook, V-Hope, TaeJin i wiele innych <3

5. Jaka jest dla ciebie najdziwniejsza piosenka w k-popie?

Kurde.. Raz oglądałam taki teledysk.. Może ktoś mi pomoże co to było xD Tytuł, albo wykonawca to było chyba The Guys albo coś takiego (czyli po wpisaniu na yt raczej nie wyskoczy to co oczekuje) i tam byli faceci bez koszulki w legginsach i butach na obsasie D: I ogólnie większość była w dość ciemnych klimatach (no way on znalazł karteczkę! Mamooo~~ Slender~~ ;____; ). Drugi dziwny teledysk, to nie pamiętam wykonawcy, ale wyszło to niedawno, a piosenka nazywa się Kamasutra, czy coś takiego. Piosenka ogólnie nie ma słów, ale cholernie hipnotyzuje O.o

6. Jaka jest według ciebie najlepsza choreografia w k-popie?

Bangtan Boys - Concept Triller/Thiller kurwa nie wiem jak to się pisze xD W chuj się boję, nie myślę ;___;

**Update
Concetp Trailer.. Pabo Ja D:

7. Czy byłaś kiedyś na jakimś koncercie k-popym?

Tak, B.A.P w youtubie ;-;

8. Jakiej muzyki słuchałaś przed k-popem?

No to tak... Nic -> Niechrześcijański Hip-Hop (jak to mawiał ksiądz rekolekcjonista xD) -> Reagge -> Niechrześcijański Hip-Hop -> Polski Rap (również niechrześcijański) -> Rock -> Hip-Hop -> J-Pop -> Hip-Hop -> J-Rock -> K-pop

Trochę długa droga xD Jednak zawsze wracam do Hip-Hopu <3

9. Czy znasz jakiegoś Azjatę?

Moją znajomość Azjatów podzielę na trzy kategorie xD

1. Znam jedną Azjatkę, a raczej pół Azjatkę, bo ma matkę polkę (lol, jak to brzmi xd) i ojca właśnie Koreańczyka i mieszkają w Polsce. Ojca nie widziałam ;|

2. Moje dwie koleżanki mają chłopaków Azjatów i jeszcze jedną, która mieszka w Japonii z Japończykiem, ale ich osobiście nie znam, tylko dużo słyszałam ;)

3. Znam trzech Azjatów przez internet ;) Jednego mam na skype, a dwóch mam na kakaotalku ;) Najlepszy kontakt mam z Japończykiem, którego mam na skype i pomaga mi w nauce ;)

Czyli w sumie nie znam żadnego azjaty xDD

10. Jakie sceny lubię opisywać?

Masakryczne, krwawe i traumatyczne ;3 Nie wiem dlaczego, ale takie mi wychodzą najlepiej ponoć. (No dobra, wiem dlaczego, ale to poboczna sprawa). Ponoć takie sceny (tym bardziej jak są w pierwszej osobie) wychodzą mi dość emocjonalnie i.. no cieszę się, że jest jakiś styl, który mi wychodzi xD

Zaraz po tym lubię ofc sceny erotyczne (aww.. ja zboczona <3 ), ale nie wiem jak mi z nimi idzie... chyba mi brakuje doświadczenia xDD

11. W jaki sposób k-pop zmienił moje życie?

Hmm.. Poznałam więcej ludzi. Zaczęłam się interesować wyglądem. Ludzie wyzywają mnie od hipsterów. Znalazłam swój cel życiowy. Nigdy się nie nudzę. Jest to również źródło wiedzy. Dostarczyło mi więcej zabawy przez te dwa lata, niż wcześniej przez to 14/15 lat.


Mogą być jakieś błędy ortograficzne, bo piszę na telefonie i nic mi nie podkreśla błędów ;w; Jak mówiłam, nie będę nominowała nikogo... Ahh. Jeszcze dopowiem, że mój nowy szablon jest w robocie, więc oczekujcie zmian niedługo ;3

Baj moje misiaczki~


środa, 26 marca 2014

The Versatile Blogger II

Haha xD Do tego konkursu jestem już nominowana nie pierwszy raz xD Wolę chyba jednak ten poprzedni, bo wtedy po prostu muszę odpowiedzieć na pytania, a tutaj muszę sama z siebie wymyślić co ciekawego mogę powiedzieć o sobie... ŻYCIE..

Co zrobić będąc nominowanym do Versatile Blogger Award ?
1. podziękować nominującemu blogerowi,
2. pokazać nagrodę Versatile Blogger Award na swoim blogu,
3. ujawnić 7 faktów o sobie,
4. nominować 7 (lub więcej) blogów,
5. poinformować o tym fakcie autorów nominowanych blogów.
 
No to do roboty~
1. DZIĘKUJĘ SERDECZNIE MÓJ MORDERCO MATAOSIU~ *Na wszelki wypadek wysyła komentarz, gdyby nie usłyszał*

2.
3. Pół dnia rozpisywałam sobie jakie najważniejsze rzeczy mogę o sobie napisać xD Nie chodzi o to, że mam o sobie dużo do powiedzenia, tylko chciałabym, żeby to były ciekawe fakty, więc będą one dość rozbudowane ;P Lessgoł~

1. Mam w sobie tzw. Alter-ego xD Nie no tak serio to jest w tym trochę prawdy, bo widać we mnie podział na tą mroczną i miłą stronę... W głębi serca gardzę wszystkimi ludźmi (na prawdę mało jest osób, które toleruję), jednak muszę się okryć tą miłą warstwą by nie być odepchniętym przez społeczeństwo. Na co dzień jestem sympatyczną osobą, ale mam (jak ja to mówię) Dark Days, gdzie nie ma zmiłuj i wkurwia mnie wszystko i NIE, nie ma to nic wspólnego ze zbliżającym się okresem xD Ale uwierzcie mi.. siedzi we mnie czysty szatan..
2. Jestem uzależniona od gier komputerowych i gameplayerów xD Jest to jedna z rzeczy, która kompletnie odbiega od Azji, ale jednak kurczowo trzyma się mojego życia i nie wiem, czy kiedyś przestanę xD
3. Od kiedy zainteresowałam się Azją to zaczęłam bardziej zwracać uwagę na swój wygląd. W sumie to od zawsze chciałam mieć po prostu jakiś styl, a niestety początkowo było to emo xDD Na szczęście zakończyło się to na 'chciałam' xD Gdy już poznałam Azję to byłam pewna, że moim stylem jest Tomboy głównie ze względu na gry, ale któż widział tomboya w długich włosach? I to była główna przeszkoda, bo mam kręcone włosy, które zamieniły by się w owce xD Potem przeszło przez słynnego ulzzanga, ale ostatecznie odnalazłam swój styl czyli Pastel Goth, który idealnie opisuje Punkt 1.
4. Mimo, że teoretycznie jestem ideałem dziewczyny dla przeciętnego chłopaka, bo nałogowo gram, to w życiu miałam tylko jednego chłopaka, który akurat był k-popperem... No ale jakoś nam się nie ułożyło i raczej nie przewiduję w... kiedykolwiek jakiegoś związku
5. Jednym z największych moich marzeń jest pójście w ślady Banga.. Mianowicie kiedyś chciałabym otworzyć szkołę w Afryce... Uważam, że każdy ma prawo do normalnego życia, gdy politycy (Tak, do ciebie mówię Janukowycz.... -.-''' ) srają pieniędzmi...
6. Zawsze chciałam nauczyć się grać na jakimś instrumencie, a najlepiej na pianinie <3 Kocham muzykę i towarzyszy mi ona od zawszę i już nie to, że chciałabym być jakimś kompozytorem, ale np. zagrać sobie muzyczkę z Harry'ego Pottera i poczuć, że to ja gram i to przez moje naciśnięcie palcem słychać tą muzykę <3
7. Nie jestem chrześcijanką, ale nie można mi narzucić, że nie wierzę w Boga, czy że jestem 'Bezbożnikiem'. Mam swoją filozofię życia, gdzie Bóg również kocha człowieka, ale jego celem życia nie jest przestrzeganie zasad ustalonych przez jakiś pacyfistów, a rozwijanie tego co dał nam Bóg, czyli naszej Matki Ziemi ;) Co się trochę tyczy Punktu 5.
 
Yey, rozpisałam się, ale to dobrze ;) Mam nadzieję, że dowiedzieliście się o mnie coś ciekawego, może coś motywującego, nie wiem xD
4. Nominuję te same osoby co poprzednio, więc CtrlC i CtrlV xD

http://crooked-white.blogspot.co.uk/
http://toto-matoki.blogspot.com/
http://neverhappend.blogspot.com/
http://kpopopowiadania.blogspot.com/
http://say-himchan-is-mine.blogspot.com/
http://hugiesss.blogspot.com/

5. Błagam jutro, bo zasnę przed laptopem D:

Dobra... To ja już chyba kończę i Dobranoc wam wszystkim <3